"Nigdzie Perumala tak nie lubili jak w Bahrajnie. Organizował tamtejszej federacji sparing za sparingiem, firma Football4U była witana z fanfarami. Dzięki niej Bahrajn nie płacił ani grosza, a jeszcze tak się szczęśliwie składało, że zawsze z przywiezionymi przez Perumala drużynami przegrywał.
Sielanka skończyła się siódmego września 2007, gdy Bahrajn zagrał z reprezentacją Togo, choć ta właśnie była w Botswanie.
Nawet Perumal nie wiedział, że tak źle się sprawy mają. Chociaż raz ten, który kołował wszystkich, sam dał się wykołować. Połapał się na krótko przed pierwszym gwizdkiem i wszyscy, piłkarze z Afryki oraz kupiony sędzia, mieli pilnować jak najniższego wyniku. Tak nakazał chcąc ratować sytuację.
Udało się, mecz zakończył się rezultatem 0:3, a Wilson stawiał na UNDER 3.5. Dwudziestu widzów rozeszło się do domów, meczu nikt nie transmitował, sprawia miała umrzeć śmiercią naturalną, a Singapurczyk zgarnął taką kwotę, jaką zamierzał.
Ale dziennikarze z Togo zaczęli zadawać pytania. Może taki szwindel przeszedłby w latach 60tych, 70tych, ale nie w epoce internetu. Perumal stracił intratny przyczółek, a także zrobiło się o nim głośno. Tymczasem gdzie jak gdzie, ale w tej branży własne nazwisko na nagłówkach jest ostatnim co może pomóc w sukcesie."
fragment artykułu Leszka Milweskiego z weszlo.com, wypowiedzi Perumala pochodzą z jego autobiografii, „Kelong Kings”.
Witam serdecznie ! Blog jest w budowie. Ten blog ma na celu zebranie wszystkich informacji dotyczących korupcji w Sporcie. Skupiam się na bieżących podejrzanych wydarzeniach sportowych oraz na przekrętach, które miały miejsce w przeszłości. Aktualnie wrzucam tutaj też trochę informacji dotyczących Systemu Surebet. Jest to temat powiązany z „Szukaniem Ustawek”, ponieważ bazując na różnicach kursów u bukmacherów jesteśmy w stanie przewidzieć zdarzenia podczas trwającego spotkania. Pozdrawiam ! :)