Kibice mogą zastanawiać się skąd taka nagła decyzja o poddaniu meczu? Według zasad ATP Challenger Tour kreczująca para tenisistów nie otrzymuje ani punktów ATP ani nagrody pieniężnej za dotarcie do danej fazy turnieju. Krecz Malka Jaziriego w finale oznacza, że parze tenisistów zostanie zaliczone jedynie dotarcie do półfinału a nie finału co skutkuje około 50% mniejszą premią finansową (1380 eur zamiast 2350 eur) i punktową (33 pkt zamiast 55 pkt)... a przecież wystarczyło dograć tą ostatnią piłkę, przegrać ją aby uzyskać dużo większe korzyści?
Dla kibiców decyzja tenisistów wydaje się totalnie bez sensu, jedynym sensownym wytłumaczeniem, jest to, że zawodnicy obstawili u bukmachera swoją wygraną w tym meczu za grube pieniądze! Gdy dodamy, że większość bukmacherów w przypadku kreczu zwraca postawione pieniądze to mamy wszystko jasne - gdyby udało im się wygrać to wygraliby podwójnie na korcie i u bukmachera, w przypadku dużego ryzyka porażki na korcie bardziej opłacało im się anulować obstawiony zakład u bukmachera poprzez krecz i stracić premię za dotarcie do finału turnieju niż ryzykować porażkę u bukmachera. Poniżej wideo z całego meczu, farsa zaczyna się około 1h 43 min.
zródło: spryciarz,com