poniedziałek, 26 września 2016

Podejrzane mecze na Mistrzostwach Azji U17

W czwartek (22.9.2016), Rafał Grzywacz spodziewał się, że młodziaki ustawią mecz Oman U16 - Iraq U16 na remis. Remis dawał awans obu ekipom.

Kursy na taki rezultat przed meczem poleciały w dół. Mecz skończył się wynikiem 1-1.

Natomiast w piątek w meczu North Korea U16 - Uzbekistan U16, wydarzyło się coś równie podejrzanego. Zobaczcie te gole dla Uzbekistanu.

W sieci zrobiło się głośno o tym meczu, ponieważ gola na 0-1 strzelił bramkarz Uzbekistanu. Oglądając bramki z tego spotkania, we wszystkich 3 golach dla Uzbekistanu według mnie widać ewidentnie bierność defensywy Koreańczyków. Mecz zakończył się wynikiem 1-3.
Smaczku dodaje fakt, że był to ostatni mecz fazy grupowej (Grupa D). Obie ekipy miały już zapewniony awans. Natomiast drużyna, która wygrałaby grupę, trafiłaby w ćwierćfinale na podobno mocną ekipę Iraku.
Dzięki porażce, Korea Północna trafiła w ćwierćfinale na Oman i dziś awansowała dalej do półfinału !

poniedziałek, 25 lipca 2016

Ustawiony finał debla challengera w Izmirze

Do kuriozalnej sytuacji doszło w finale debla challengera w Izmirze (Turcja, 26 wrzesień 2015) kiedy to Malek Jaziri skreczował przy piłce meczowej dla przeciwników. Mecz finałowy był bardzo zacięty, przy stanie 1-1 w setach rozgrywany był super tie break (zamiast normalnego 3 seta gra do 10 punktów). Gdy pod koniec tie breka para Malek Jaziri/Denis Mołczanow straciła kluczowy punkt przy własnym serwisie, stan meczu wynosił 9-8 (setbol dla przeciwników) dla serwujących przeciwników zaczął się cyrk - po krótkiej rozmowie deblistów Malek Jaziri nagle stwierdził, że doznał kontuzji kostki i poprosił o konsultacje fizjoterapeuty. Po kilku minutach para poddała mecz i skreczowała.

Kibice mogą zastanawiać się skąd taka nagła decyzja o poddaniu meczu? Według zasad ATP Challenger Tour kreczująca para tenisistów nie otrzymuje ani punktów ATP ani nagrody pieniężnej za dotarcie do danej fazy turnieju. Krecz Malka Jaziriego w finale oznacza, że parze tenisistów zostanie zaliczone jedynie dotarcie do półfinału a nie finału co skutkuje około 50% mniejszą premią finansową (1380 eur zamiast 2350 eur) i punktową (33 pkt zamiast 55 pkt)... a przecież wystarczyło dograć tą ostatnią piłkę, przegrać ją aby uzyskać dużo większe korzyści?

Dla kibiców decyzja tenisistów wydaje się totalnie bez sensu, jedynym sensownym wytłumaczeniem, jest to, że zawodnicy obstawili u bukmachera swoją wygraną w tym meczu za grube pieniądze! Gdy dodamy, że większość bukmacherów w przypadku kreczu zwraca postawione pieniądze to mamy wszystko jasne - gdyby udało im się wygrać to wygraliby podwójnie na korcie i u bukmachera, w przypadku dużego ryzyka porażki na korcie bardziej opłacało im się anulować obstawiony zakład u bukmachera poprzez krecz i stracić premię za dotarcie do finału turnieju niż ryzykować porażkę u bukmachera. Poniżej wideo z całego meczu, farsa zaczyna się około 1h 43 min.


zródło: spryciarz,com

poniedziałek, 18 lipca 2016

Ustawiony Mecz W Brazylii

Data: 15.10.2009 
Mecz: Viana - Chapadinha
Podobno gospodarze potrzebowali strzelić sporą ilość goli w krótkim czasie - dokładnie 9 goli w 9 minut. Myślicie, że się udało ? Odpowiedź poniżej:
"Dnia 15.10.2009 w ostatniej kolejce rozgrywek II ligi stanu Maranhao w Brazylii piłkarze Viany rywalizowali z Motorcycle Club o awans do I klasy rozgrywkowej. Gdy na 10 minut przed końcem spotkania Viana - Chapadinha gospodarze dowiedzieli się o zwycięstwie Motorcycle aż 5-1, potrzebowali strzelić przeciwnikowi jeszcze 9 goli w 9 minut, by wyprzedzić Motorcycle Club w tabeli." Źródło: surebety.pl

sobota, 16 lipca 2016

Jak Można Zarobić Na Dużych Wahaniach Kursów?

Witam serdecznie,

Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy aktywnie lajkują i komentują posty na moim nowym fan page'u ! Strona działa niecały miesiąc, a już zebrała się ponownie grupka aktywnych graczy. Dostaję wiele wiadomości prywatnych. Staram się odpisywać na wszystkie z nich. Z tego co zauważyłem, powtarzają się wiadomości typu "jak można zarobić na dużych wahaniach kursów?". Dlatego postanowiłem napisać krótki artykuł, aby nikt nie sądził, że polecam Wam zwykłe stawianie zakładów na drużyny na które kurs spada.

Odpowiadam:
Od kilku lat zarabiam na zakładach bukmacherskich grając wyłącznie systemem surebet. W skrócie to znaczy, że zarabiam na różnicach kursowych u bukmacherów. Kontruję wszystkie zakłady, nawet takie w których jestem na 99% pewny, że zakład jest ustawiony (w takich przypadkach gram jednostronnego surebeta). Nie będę opisywał całego systemu.

Opiszę w szybki sposób jak każdy z Was, mógł zarobić dzięki informacji którą dodałem na Fan Page'a. Sytuacja o której pisze Roman, dotyczyła spotkania tenisa ATP Bastad Doubles.

Peralta J./Zeballos H. vs Granollers-Pujol M./Marrero S. D.

13 Lipca wieczorem (dzień przed meczem), nagle zaczęły spadać kursy na wygraną Peralta J./Zeballos H.


Takie zdjęcie dodałem na tablicy na Facebook'u. Przedstawia ono to, że w tamtym momencie, można było zarobić do 25% zainwestowanych pieniędzy zawierając odpowiednie zakłady. Czyli przykładowo stawiając 48 złote i 10 groszy na wygraną "gospodarzy" po kursie 2,6 u bukmachera Oddsring oraz w tym samym momencie 51 złotych i 90 groszy na wygraną "gości" po kursie 2,41 w Pinnacle - niezależnie od wyniku zarobilibyśmy 25 złotych. Bardziej przejrzyście widać to na zdjęciu poniżej


Inwestując 100 złotych mogliśmy zarobić 25 złotych. W tym przypadku to "goście" wygrali i zakłady weszły u bukmachera Pinnacle.

Poniżej możecie zobaczyć jak to wygląda w praktyce. Zagrałem dwa zakłady. Pierwszy w Doxxbet po kursie 2.55 na wygraną "gospodarzy". Drugi w Pinnacle po kursie 2.38. Łączna stawka 62.14 Euro. Czysty zysk: +14,35 Euro (+63 złote)


Pozdrawiam i życzę wysokich wygranych !

PS. Wiele wiadomości dotyczy również systemu surebet. Nie dziwię się, że Was interesuje ten temat, bo jest to sprawdzony sposób na zarabianie na zakładach. Odpisuję jak mogę ale, żeby wszystko wytłumaczyć potrzeba dużo więcej wiedzy. Mam w planach wydanie mini poradnika / ebooka, który krok po kroku poprowadziłby początkujące osoby w tym systemie. Bądźcie cierpliwi :)

Edycja:
Pytanie dotyczące tego postu od Kamila: "Po przejrzeniu calego Twojego fp zaskoczylem sue troche stawkami ktorymi grasz. Myslalem ze sa to troche grubsze sumy ze wzgledu na to ze surebetow, moge sie mylic - nie ma zbyt duzo, a jesli sa to wiekszosc rzedu kilku procent."

Moja odpowiedź: "Witam, stawki dobieram odpowiednio do ryzyka. Im wyższy % surebeta tym większe ryzyko, że jeden z bukmacherów zwróci stawkę. Moje stawki zależą również od limitów na zakład. 30 Euro, taki miałem limit u bukmachera Doxxbet. Nie jest to jedyny surebet, którego zagrałem na ten mecz. Grubsze sumy gram coraz rzadziej ze względu na limity. Rzadko który bukmacher przyjmie ode mnie kwoty powyżej 1000 zł. Nie wliczając w to azjatyckich bukmacherów (Sbobet, Dafabet, Pinnacle) oraz giełdy betfair. Czy surebetów nie jest zbyt dużo? Każdy może mieć swoje zdanie. Dla jednych jest mało, dla innych całkiem sporo. Dla mnie wystarczająco, żeby zarobić w ciągu dnia średnio 250 złotych. Wszystko zależy też od dnia i godzin w których się stawia zakłady. No i jak sam powiedziałeś, występuje większość surebetów rzędu kilku % - wtedy bez mniejszego ryzyka można zagrać za dużo większą kwotę. Znaczenie ma też rodzaj sportu jaki gramy, w tym przypadku był to tenis i ze względu na różne rozliczanie kreczy przez bukmacherów w tej sytuacji występowało niewielkie prawdopodobieństwo, że jeden zakład zostanie zwrócony a drugi zostanie przegrany. Taki sam % prawdopodobieństwa był też na to, że jeden zakład zostanie wygrany a drugi zwrócony - jeszcze większy zarobek. Pozdrawiam !"

Kolejne pytanie od "kolejnego" Kamila: "Takie pytanko a propo wpisu na blogu o surebetach,  z czystej ciekawości?  Czy opłaca się śledzić przez kilka godzin dziennie giełdę i spadki kursów na przeróżne zakłady, aby zagrać za łączną kwotę surebeta za 60 euro i zgarnąć 63 zł zysku?"

Moja odpowiedź: Witam, samemu będzie Ci bardzo trudno zauważyć takie spadki. Dlatego powstały wyszukiwarki surebetów. Osobiście korzystam i mogę polecić wyszukiwarkę www.betburger.com . Pozdrawiam !

środa, 6 lipca 2016

Podejrzany Sparing W Rosji

Dzisiejszego dnia wydaje mi się, że mogło dojść do kolejnego przekrętu. Informację tą dodałem na nowym fanpage'u. Swoją tezę opieram przede wszystkim na wahaniach kursów. Kilka faktów:

1. Niezrozumiałe zachowanie kursów po golu na 0-1. Kursy po kilku minutach wróciły do poziomu takiego samego jak przy stanie 0-0. Widać to dobrze na zdjęciu dodanym poniżej:


2. Kurs zwykłych bukmacherów przy wyniku 0-1 na zwycięstwo gospodarzy wynosił nawet ponad 5.00.

3. Większość bukmacherów z czasem ściągnęła ze swojej oferty to spotkanie albo uniemożliwiła dalsze zakładanie się.

4. Końcowy wynik: 2-1. Gol na 1-1 padł po rzucie karnym. Natomiast zwycięska bramka na 2-1 została strzelona dopiero w 90 minucie meczu.

5. Niektórzy bukmacherzy musieli odnieść spore straty, ponieważ zwycięskie zakłady wciąż do chwili obecnej są "w trakcie rozliczania".

Można też wspomnieć o sporym spadku kursu przedmeczowego na gospodarzy z poziomu ~3.00 do ~1.7 oraz o tym, że  na giełdzie zakładów betfair zostało przyjęte ponad 170 tysięcy Euro. Co jak na mecz towarzyski drużyny z 3 ligi rosyjskiej i spadkowicza z tej samej ligi, jest nie małym zaskoczeniem.

Na sam koniec, smaczku dodaje fakt, że drużyna Kolomno w zakończonym miesiąc temu sezonie zdobyła łącznie 10 punktów - w tym 4 punkty zostały zdobyte w dwóch meczach przeciwko Znamya Truda.

piątek, 1 lipca 2016

Ustawiony Mecz Tenisa

Afera z ustawianiem meczów w Tenisie zaczęła się w sierpniu 2007 roku w Sopocie. Nikołaj Dawidienko z powodu kontuzji przegrał pojedynek z Argentyńczykiem Martinem Vassallo Arguello, choć na początku wyraźnie prowadził. Firma bukmacherska Betfair zaalarmowała władze tenisowe, że aż 7 mln dol. postawiono na przegraną Rosjanina.

Rosjanin był zdecydowanym faworytem tego starcia. Ale w firmie bukmacherskiej Betfair jeszcze przed meczem lawinowo rosły zakłady na porażkę Dawidienki. O 8 rano w dniu meczu kurs na jego zwycięstwo wynosił 1.20, o 13 - 1.27, ale gdy mecz zaczął się o 14:03, wynosił już 2.44! Sześć minut po rozpoczęciu meczu system Betfair wysłał powiadomienie do ATP o podejrzanych zakładach.
Nawet po wygraniu przez Dawidienkę pierwszego seta 6:2 kurs na jego zwycięstwo wynosił 2,28! Po drugim secie przegranym 3:6 - w jego trakcie Rosjanin kilkakrotnie prosił o przerwy ze względu na kontuzję kostki, a później stopy - kurs wynosił 6,00. Dawidienko skreczował w trzecim secie.

Betfair po zakończeniu spotkania ogłosił, że - po raz pierwszy w historii! - unieważnia wszystkie zakłady postawione na ten mecz. W oświadczeniu napisano, że "zakłady zdecydowanie nie były sprawiedliwe". Na ten mecz postawiono łącznie 3,6 mln funtów, z czego jedna piąta tej kwoty przez dziewięć powiązanych ze sobą moskiewskich kont. To 10 razy więcej niż na inne starcia na tym poziomie.

Źródło: sport.pl / tenis.net.pl / tennisbetsite.com

czwartek, 30 czerwca 2016

Ustawione Sparingi Bahrajnu

"Nigdzie Perumala tak nie lubili jak w Bahrajnie. Organizował tamtejszej federacji sparing za sparingiem, firma Football4U była witana z fanfarami. Dzięki niej Bahrajn nie płacił ani grosza, a jeszcze tak się szczęśliwie składało, że zawsze z przywiezionymi przez Perumala drużynami przegrywał.

Sielanka skończyła się siódmego września 2007, gdy Bahrajn zagrał z reprezentacją Togo, choć ta właśnie była w Botswanie.

Nawet Perumal nie wiedział, że tak źle się sprawy mają. Chociaż raz ten, który kołował wszystkich, sam dał się wykołować. Połapał się na krótko przed pierwszym gwizdkiem i wszyscy, piłkarze z Afryki oraz kupiony sędzia, mieli pilnować jak najniższego wyniku. Tak nakazał chcąc ratować sytuację.

Udało się, mecz zakończył się rezultatem 0:3, a Wilson stawiał na UNDER 3.5. Dwudziestu widzów rozeszło się do domów, meczu nikt nie transmitował, sprawia miała umrzeć śmiercią naturalną, a Singapurczyk zgarnął taką kwotę, jaką zamierzał.
Ale dziennikarze z Togo zaczęli zadawać pytania. Może taki szwindel przeszedłby w latach 60tych, 70tych, ale nie w epoce internetu. Perumal stracił intratny przyczółek, a także zrobiło się o nim głośno. Tymczasem gdzie jak gdzie, ale w tej branży własne nazwisko na nagłówkach jest ostatnim co może pomóc w sukcesie."

fragment artykułu Leszka Milweskiego z weszlo.com, wypowiedzi Perumala pochodzą z jego autobiografii, „Kelong Kings”.